Odcinek 10 - Atonement

krynia26

Data premiery w : 7 grudnia 2014
Tytuł: Atonement

Jack jest rozdarty między Emily a swoją nową dziewczyną. Nolam i Louise wspólnie doprowadzają Southern East Hampton do świetności.

pattyimorgan

No to już wiadomo, że uśmiercili Daniela... kurcze.. nie byłam jakoś zwolennikiem filmowego związku EM z Danielem, ale popłakałam się na końcu, naprawdę... i nawet łudzę się nadzieją, że w kolejnym odcinku okaże się, że on żyje hehehehe ... chociaż widziałam filmik jak Victoria, David, Margaux i Nolan są na czarno ubrani... więc łudzić się nie powinnam.
Mam nadzieję, że teraz Malcolm Black po śmierci córki nie będzie bardziej się mścił...

nelka09

do d... ten odcinek. Końcowa scena okropna. To jakiś żart. Nie mieli już kogo uśmiercić???????????

pattyimorgan

nelka, wiesz ja mam takie wrażenie nawet, że jak na jednego z głównych bohaterów, to potraktowali jego śmierć jakby był postacią mało istotną... nie żebym miała nie dosyć albo oczekiwała fan farów, ale mogli to faktycznie zrobić w trochę lepszy sposób. Scena też mi się nie podoba. Może jednak chodziło o to, że on faktycznie dalej coś czuł do Ems? A ławeczka na plaży to tylko przy okazji pretekst... do rozmyślań.

nelka09

kurcze ale Daniela ?i to w momencie kiedy zaczął mi się podobać, kiedy zaczął być normalny dobry i mogli mieć dobre stosunki z Ems ?????? i kiedy miał mieć dziecko. To nie fair. A tak w ogóle to ironia losu, sam postrzelił kiedyś Emily, a teraz umierał na jej kolanach ( poniekąd przez nią. ) [/list]

pattyimorgan

kurcze właśnie mam takie samo odczucie...
a zapomniałam jeszcze dodać, że miałam nadzieję, że na końcu powie Ems, że będzie mogła mieć dzieci, że to nie prawda, że ją wysterylizowali.... ciągle w sumie mam nadzieję, że to nieprawda, że ona się w końcu o tym dowie.

Layla

Mam wrażenie, że scenarzyści robią wszystko żeby połączyć Emily z ciepłą kluchą Jackiem Evil or Very Mad

Żal mi Daniela. W 3 sezonie go nie trawiłam, ale w tym jego postać zmieniała się na lepsze i bardzo podobały mi się jego nowe relacje z Ems, a właściwie Amandą. Uśmiercenie tej postaci to spora strata dla serialu. Nie rozumiem dlaczego nie mogli się pozbyć Jacka czy Margo, którzy tak naprawdę nic nie wnoszą do fabuły.

katie

je też jestem wściekła Evil or Very Mad

nienawidziłam Daniela przez 3 sezony i kiedy zaczął mi się podobać to go nagle nie ma Evil or Very Mad

za to łączą Ems z ludźmi których nie trawię! oni chyba chcą skończyć z zerową oglądalnością.

ferka

dawno mnie tu nie bylo, wgl jakoś odpuściłam sobie 4ty seozn. Początek mnie nie powalał, ale postanowiłam to nadrobić i dziś widziałam też najnowszy odcinek. Jestem wściekła, bo to co działo się między Ems a Danielem wkońcu było normalnymi relacjami między dwójką równie skrzywdzonych osób. W ostatniej scenie najbardziej podobało mi się to, że odczytałam z oczu Ems, że nie tak to miało wyglądać, Daniel nie miał tak oberwać w tej zemście, to nie oni mieli oberwać tylko ich rodzice, którze namieszali w ich zyciach... Mimo iż tak samo jak wy mam nadal wielką nadzieje w jakieś cudowne ożywienie, to podoba mi sie Zemsta na nowo, znow czekam z niecierpliwością na styczeń, by zobaczyć nowy odcinek. Serial nabrał swojego dobrego poprzedniego rumieńca ciekawości. Plus za to że Conrad się pojawił - mimo iż we wspomnieniach to dobrze było go zobaczyć ;d nadal i tak dla mnie na minus David, czy tylko ja nie mogę się przekonać do jego postaci?

nelka09

Myślę, że Emily nigdy z Jackiem nie będzie. Za dużo się wydarzyło, za dużo strat oboje ponieśli. Jack tak jak Nolan będzie próbował chronić Ems ale nic poza tym. Nigdy nie było między nimi chemii. Raczej będą tylko przyjaciółmi. Tak bym wolała. Nadal nie mogę od żałować śmierci Daniela Sad

a mogło być coś pozytywnego w tej całej zemście i ciągłej walce z kolejnym wrogiem. Podoba mi się Luise, pomimo że to wariatka. Smile

pattyimorgan

Ktoś gdzieś napisał, że może Conrad to Malcolm, bo nie znamy jego twarzy, ale chyba nic z tego, bo dzisiaj w internecie przeczytałam, że Malcolma Blacka gra Tommy Flanagan.

Layla

miszka__

Tak właściwie to jest wina Victorii. To ona napuściła córeczkę Malcolma na Ems.

kokoniasta

Spłakałam się jak bóbr Sad

Nie dośc ze go lubiłam to jeszcze cholera był przystojny!